#Violetta
Obudziłam się w w jakimś pokoju. Był typowo męski. To oznacza, że facet ma charakter. A takich lubię najbardziej. Dopiero po chwili spostrzegłam, że leżę obok tego całego Leona. Ciekawe co z Fran. Wczoraj gdzieś zniknęła mi z oczu. Albo bzykała się z tym Federico albo zmyła się na chatę. A wracając to sedna sprawy to Leon jest mega świetny w łóżku. Wczoraj trochę za dużo popiłam. No i mam tego skutki, ale nie żałuję. Mam jakieś urywki z wczorajszej imprezy.
Leon właśnie się budzi ciekawe czy coś pamięta.
-Cześć mała..
-Cześć, byłeś świetny.
-Ty też.
-No to ja się zbieram. - powiedziałam przeciągając się. - Siora się pewnie o mnie martwi.
-Odwieźć cię?
-Nie trzeba.
-Jak chcesz.
Ubrałam się i pojechałam do domu. Jeżeli Fran już w nim jest do nieźle mnie opierniczy.