wtorek, 5 lipca 2016

Rozdział 7

* Wieczorem *


#Violetta

Generalnie jest fajnie, ale trochę mnie to już nudzi. Lubię zabawę, ale co za dużo to nie zdrowo. Leon mi to troszkę rekompensuje. Widzę, że moja Fran znów się rozkręca. Dokładnie tak jak było kiedyś.. To były czasy, chociaż dla mnie one się nigdy nie skończyły. Dzisiaj robimy imprezę na dole, muszę wyglądać tak, jak nigdy dotąd i tak właśnie będzie. Dobrze, że jestem zajebistą laską i nie muszę się przesadnie starać. Ostatecznie wyglądałam tak: 




poniedziałek, 20 czerwca 2016

Yghm....

A któż tutaj znowu zawitał? tak to niestety ja XD zaczynają się wakacje a ja wracam xD :D kończę gimbaze więc skupiłam się na szkole :D takie życie kujona :D jeszcze się zastanawiam czy reaktywować tą historię czy postawić na coś.. nowego? świeżego? chyba tak :D tak więc do zobaczenia niebawem :*

wtorek, 21 kwietnia 2015

Rozdział 6

Notka pod rozdziałem :) 

Z dedykacją dla tajemniczego anonimka :*
Dawno tu nie byłam, a twój komentarz dał mi siłę, aby od razu napisać ten rozdział.
Dziękuję :D

*Rano*


#Fran

Umm.. Kolejna upojna noc z Federico. On jest po prostu boski.. Najlepszy! Przy nim odpływam. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie przeżyłam..
Oo.. Jaki ona jest słodki kiedy śpi.. Budzi się. Cholera, chciałabym jeszcze na niego popatrzeć..
- Cześć, jak ci się spało? - zapytałam.
- Świetnie. Byłaś niesamowita.. - rozpłynął się.
- Wiem, zawsze jestem. - zaśmiałam się. - Wstajemy??
- Wolę popatrzeć na ciebie.. - śmiesznie poruszył brwiami ^^
- No dobrze..
Zaczął mnie całować, a potem już wiadomo.
Wiem, że za często to robimy i za bardzo mu ulegam, ale nie mogę inaczej. Ona jakoś dziwnie na mnie działa. 
Mam wrażenie jakbym go znała od zawsze. A poza tym świetnie ze sobą współgramy ^^

#Leon

Ta noc była zajebista.. Jeszcze nigdy nie chciałem spać z dziewczyną kilka razy. Zawsze były to jednonocne przygody. Coś strasznie mnie ciągnie do tej dziewczyny. Będę korzystać póki mogę. A może będziemy się czasami spotykać z ogólnie wiadomych powodów. Ja i chłopaki mamy już plany.
Najpierw bierzemy laski na moją prywatną plażę, a potem jedziemy nad takie jezioro niedaleko. Nikt tam nigdy nie przyjeżdża. To raczej okolica, w której nikt nie mieszka. Ich strata. Na wieczór robimy sobie na dole imprezę. Nasza szóstka, alkohol, dragi dla lepszego fun'u, zajebiste laski, które znając życie będą seksownie ubrane.. Marzenie..
- Hej, kiedy wstałeś? - zapytała.
- Niedawno. Już późno, wstawajmy. - powiedziałem.
- Ok. - odpowiedziała.


Już się zebraliśmy. Najpierw na plaże..


a potem nad jezioro..



ale najlepiej wyglądały dziewczyny..


ale to był tylko przedsmak.. najlepsza będzie impreza..
Po powrocie do domu zaczęliśmy wszystko przygotowywać.. A dziewczyny zrobiły się na bóstwo:

 

***
Tak, to niestety znowu ja...
Wyjaśnienia są chyba zbędne.. Wiem o tym..
No to może do następnego.
Mam nadzieje :)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Rozdział 5

Przeczytaj notkę pod rozdziałem. To dla mnie ważne :)




#Leon

-Śpimy parami, co nie? - zapytałem patrząc na Violettę.
-Jasne. - odpowiedzieli chórem Diego i Fede.
-No to może was oprowadzimy. - stwierdziłem.
-Jasne. - powiedziała Fran.

sobota, 8 listopada 2014

Rozdział 4


#Violetta


Poszłyśmy w ich stronę. Fran nie wyglądała na zadowoloną, ale cóż. Ja bardzo chciałam do nich podejść.
-Cześć chłopcy.
-Cześć laski. Jak tam? - powiedział Fede.
-Wszystko po staremu.
-Może macie ochotę na wypad z nami w góry. Wiecie, tak żeby trochę poimprezować. Mam tam dość duży dom. - powiedział Leon.
-Z wami zawsze. A tak w ogóle to ile nas tam będzie?
-Nasza piątka i Lu - nasza znajoma.
-Ferro?
-Tak. Znasz ją?
-No jasne.

sobota, 18 października 2014

Rozdział 3

#Violetta


Obudziłam się w w jakimś pokoju. Był typowo męski. To oznacza, że facet ma charakter. A takich lubię najbardziej. Dopiero po chwili spostrzegłam, że leżę obok tego całego Leona. Ciekawe co z Fran. Wczoraj gdzieś zniknęła mi z oczu. Albo bzykała się z tym Federico albo zmyła się na chatę. A wracając to sedna sprawy to Leon jest mega świetny w łóżku. Wczoraj trochę za dużo popiłam. No i mam tego skutki, ale nie żałuję. Mam jakieś urywki z wczorajszej imprezy.





 Leon właśnie się budzi ciekawe czy coś pamięta.
-Cześć mała..
-Cześć, byłeś świetny.
-Ty też.
-No to ja się zbieram. - powiedziałam przeciągając się. - Siora się pewnie o mnie martwi.
-Odwieźć cię?
-Nie trzeba.
-Jak chcesz.
Ubrałam się i pojechałam do domu. Jeżeli Fran już w nim jest do nieźle mnie opierniczy.


niedziela, 24 sierpnia 2014

Rozdział 2

#Violetta
Trochę to zajęło, ale wyglądamy zajebiście i mega seksownie. Ja ubrałam to, a Fran to. Wyszłyśmy na miasto i ruszyłyśmy do najlepszego klubu w mieście - Guzel. Mają tam najlepszą muzę i alkohol. No i tylko niektórzy tam chodzą. Nie wpuszczają byle kogo.
Spokojnie ominęłyśmy bramkarzy. pamiętają nas dobrze. Często przychodziłyśmy tu przed moim wyjazdem. Już po chwili ruszyłyśmy na parkiet.


#Leon


Czułem, że pójdą do Guzel. Bez problemu się tam dostaliśmy. Można powiedzieć, ze jesteśmy tam stałymi bywalcami. To klub dla najlepszych. Kiedy weszliśmy od razu ja zauważyłem. Wygląda zajebiście seksownie.